Lokal Nienażarty znajduje się na Warszawskim Powiślu i nie należy do najtańszych. Jednak moja lepsza połówka natrafiła akurat na promocję -20% i postanowiła zakupić zupę rybną, która normalnie stoi po 26zł.
Dziwaczna to zupa. Pierwszy raz spotkałem się z połączeniem grzybowej i rybnej. Wygląd niespecjalnie zachęca do spróbowania – zupa szaroburego koloru, a w niej kilka muszelek. W smaku gorzkawa, lekko borowikowa, ale nie rybna. W środku kilka grzybów nieznanej proweniencji i śladowe ilości owoców morza + te kilka muszelek.
Niestety zupa słaba jak barszcz bez grzybów. Nie smaczna, nie grzybowa i nieapetyczna. Jestem pewny, że da się połączyć smak grzybów i ryby w polewce, tutaj jednak kucharz nie zna się na rzeczy i wyszła rzecz ledwojadalna.
Ocena: 1/5
Czy tam wrócę: nie